Rośliny uprawiane w doniczkach można bezpiecznie sadzić przez cały sezon wegetacyjny, ale jesienne robienie nasadzeń jest zdecydowanie najbezpieczniejsze.
Dlaczego jesienią, dopóki ziemia nam nie zamarznie i możemy wykonać dołek (nie mylić z przymrozkami) najlepiej sadzić rośliny:
- Rośliny są po sezonie wegetacji, którą kończą i nie potrzebują już nawożenia, przycinania (te zabiegi kończymy do końca lipca) – teraz już tylko sadzenie i podlanie raz na jakiś czas, im później jesienią sadzimy, tym mniej musimy podlewać – w stanie bezlistnym to praktycznie raz po posadzeniu i do wiosny jest spokój
- Rośliny kończą wegetację, ale system korzeniowy dalej przyrasta (kiedy gleba ma jeszcze do 10 stopni), mają najdłuższy czas do ukorzeniania w gruncie przed następnym latem i nie będą wymagały tak dużo podlewania
- Jesienią także jest największy wybór roślin (te rzadsze, które się skończą, będą dostępne ponownie dopiero latem w następnym roku już z nowej produkcji)
- Rośliny są porządkowane przed zimą (później do zabezpieczenia idą gatunkami i odmianami), wiosną takiego porządku nie będzie – przynajmniej do końca maja
- Jeśli chcemy sadzić trawy, robimy to teraz, kiedy są jeszcze w stanie wegetacji i możemy obejrzeć jak wyglądają (to zwłaszcza dla tych osób, które nie znają wyglądu roślin, bo wiosną nie da się tego zobaczyć) – niektóre gatunki jak popularne miskanty i rozplenice wegetację rozpoczną dopiero w maju, a zakwitną oczywiście dopiero latem 😊
- I chyba najważniejszy argument zwłaszcza dla tych, którzy kupują w różnych miejscach, gdzie niekoniecznie rośliny są dobrze zabezpieczone na zimę – w tej chwili możemy ocenić kondycję roślin i przede wszystkim mamy pewność, że nie kupujemy tzw. mrożonki, czyli rośliny, która nie była odpowiednio zabezpieczona, ma przemrożony system korzeniowy i czasami nawet pomimo krążących jeszcze soków nawet wypuszcza liście czy kwiaty, ale system korzeniowy jest martwy i z tego powodu roślina zaczyna obumierać
My bardzo przykładamy się do dobrego zabezpieczenia roślin na zimę, które zaczynamy już w październiku, ale i tak roślina posadzona właśnie jesienią jest najbezpieczniejsza 😊 - Istnieje jeszcze jedno niebezpieczeństwo jeśli chodzi o sadzenie wiosenne – jeśli roślina po zimie została zbyt długo przetrzymana w tunelu i rozpoczęła przedwczesną wegetację to będzie uszkadzana/zabijana przez przymrozki wiosenne, takiej rośliny nie sadzimy do gruntu do połowy maja. My u siebie rośliny zimujące w tunelu wyciągamy czasami już w lutym – to wszystko zależne od pogody, a co się dzieje jeśli roślina ma przedwczesną wegetację i przyjdą mrozy doświadczyliśmy wszyscy w tym roku z powodu anomalii pogodowych wiosną, gdzie zostały uszkodzone gatunki, które nigdy wcześniej nie były uszkadzane przez przymrozki – to właśnie się dzieje jeśli wegetacja jest nienaturalnie, przedwcześnie pobudzona
- Wyjątkiem jeśli chodzi o sadzenie roślin wiosną są rośliny tzw. egzotyczne o małej mrozoodporności i je lepiej sadzić wiosną, żeby miały cały sezon do zakorzenienia i hartowania (przed zimą i tak będą wymagały okrycia), my generalnie takimi roślinami się nie zajmujemy 😊